W rozmowie z KAI bp Pyl powiedział, że pomimo referendum na Krymie dzisiejsza niedziela przebiega spokojnie. Wierni, jak w każdą niedzielę, wzięli liczny udział we Mszy św. w konkatedrze w Symferopolu oraz w innych świątyniach katolickich na półwyspie. "Po zakończeniu liturgii przed wystawionym Najświętszym Sakramentem odczytałem uroczyście akt poświęcenia krymskiego dekanatu Niepokalanemu Sercu Maryi" - informuje biskup. Dodaje, że akt ten został również odczytany dziś podczas Mszy świętych we wszystkich rzymskokatolickich parafiach Krymu.
"Katolików na Krymie nie jest dużo i po ludzku sądząc, nie mamy wpływu na to, co się tutaj obecnie dzieje. Dlatego los narodów tu zamieszkujących oddaliśmy dziś w opiekę Maryi Niepokalanej, prosząc o Jej wstawiennictwo u Syna Jezusa Chrystusa" - wyjaśnia bp Pyl.
"Spraw politycznych podczas liturgii nie poruszamy, ale modlimy się o pokój na Krymie i Ukrainie, o mądrość dla rządzących i o sprawiedliwy system społeczny" - dodaje.
Kościół Rzymskokatolicki ma na Krymie siedem parafii, które tworzą dekanat krymski: Symferopol (księża diecezjalni), Sewastopol (marianie), Teodozja (bernardyni), Kercz (księża diecezjalni), Jałta (dominikanie), Dżankoj (księża diecezjalni) i Eupatoria (oblaci), w których regularnie w nabożeństwach uczestniczy około 1000 osób. Pod względem narodowości tworzą oni prawdziwą mieszankę: są potomkowie Polaków, Ukraińcy, Rosjanie, Niemcy. Nabożeństwa przeważnie sprawuje się po rosyjsku, a w niektórych kościołach także po ukraińsku i po polsku. W konkatedrze w Symferopolu jest też Msza po angielsku, na którą przybywa setka studentów z Afryki oraz Indii.
W Symferopolu urzęduje biskup pomocniczy diecezji odesko-symferopolskiej Jacek Pyl, oblat.