Posłowie opowiedzieli się przeciwko aborcji na życzenie w pierwszych 12 tygodniach ciąży, odrzucając odpowiedni projekt Ruchu Palikota. Do dalszych prac skierowany został projekt Solidarnej Polski, przewidujący zakaz aborcji ze względu na upośledzenie dziecka.
Wniosek o odrzucenie projektu Ruchu Palikota poparło 365 posłów, 60 było przeciw, a 7 wstrzymało się od głosu. Za odrzuceniem opowiedziała się większość klubów podczas debaty na poprzednim posiedzeniu Sejmu. Za dalszymi pracami były tylko kluby SLD i RP. W myśl projektu, aborcja byłaby wykonywana na życzenie kobiety. Ruch Palikota proponował, by w pierwszym trymestrze ciąży kobieta miała prawo do aborcji bez ograniczeń. Powyżej 12. tygodnia ciąży dziecko nienarodzone można byłoby zabić, jeżeli ciąża stanowiłaby zagrożenie dla życia lub zdrowia kobiety, występowałoby duże prawdopodobieństwo ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu, lub gdy ciąża byłaby następstwem czynu zabronionego. Projekt przewidywał również wprowadzenie do szkół obowiązkowego przedmiotu "wiedza o seksualności człowieka" w wymiarze nie mniejszym niż jedna godzina tygodniowo. Lekcje miałyby obowiązywać od pierwszej klasy szkoły podstawowej. Autorzy projektu chcieli także, by środki antykoncepcyjne były refundowane (również środki wczesnoporonne).
Za odrzuceniem projektu Solidarnej Polski głosowało 189 posłów, 207 było przeciw, a 30 wstrzymało się od głosu. Wniosek o odrzucenie projektu w pierwszym czytaniu zgłosiła na poprzednim posiedzeniu Sejmu m.in. PO. W klubie nie było jednak dyscypliny podczas głosowania, za dalszymi pracami nad projektem opowiedziało się 40 posłów tego ugrupowania, a 28 wstrzymało sie od głosu. Wśród posłów PSL 19 było za dalszymi pracami, pięciu było przeciw, a dwóch wstrzymało się od głosu. Za odrzuceniem projektu opowiedziały się Ruch Palikota i SLD. Za dalszymi pracami - wszyscy posłowie PiS i SP.
Projekt nowelizacji ustawy o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży - zgłoszony przez posłów Solidarnej Polski - wprowadziłby zakaz aborcji, gdy występuje duże prawdopodobieństwo ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu.