Posługa jednania to według biskupów polskich jedno z najważniejszych zadań Kościoła zarówno wobec samego siebie, jak też narodu i społeczności państwowej – powiedział kard. Kazimierz Nycz w stołecznej archikatedrze św. Jana Chrzciciela, gdzie obchodzono dziś uroczystość ku czci jej patrona.
Metropolita warszawski nawiązał w ten sposób do zakończonych wczoraj we Wrocławiu obrad Konferencji Episkopatu Polski, w których również uczestniczył.
Kard. Nycz mówił w kazaniu, że ‘posługa jednania’ potrzebna jest zarówno wobec samego Kościoła, który „często potrzebuje wewnętrznego pojednania”, jak też wobec „naszego narodu i społeczności państwowej”. Zachęcał by spojrzeć na to zadanie z perspektywy Jana Chrzciciela, patrona stołecznej archikatedry, który był poprzednikiem Jezusa Chrystusa.
‘Posługa jednania’, którą przypomina dzisiaj Kościół wymaga jakby kroku wstecz do tych wartości, na których człowiek może budować swoje życie; wartości, na temat których może rozmawiać i służyć ludzkiej społeczności – mówił metropolita warszawski.
Kard. Nycz nawiązał też do zorganizowanej w ubiegłym tygodniu na Uniwersytecie Jagiellońskim w Krakowie debaty w ramach „Dziedzińca pogan”, gdzie – jak relacjonował – „zgromadzili się ci, którzy jeszcze 25 lat temu potrafili ze sobą rozmawiać, a dzisiaj różnią się przy każdej okazji”. - Postawiono im pytanie: jak to było wtedy, że potrafili ze sobą rozmawiać? I drugie pytanie: co zrobić, żeby móc wrócić do takiej rozmowy, spokojnej i merytorycznej, potrzebnej Polsce? – opowiadał kardynał. W tej etycznej, aksjologicznej dyskusji okazało się, że wtedy, gdy rozmawiali ze sobą, nie tylko byli przymuszeni przez zewnętrzne okoliczności, ale wiedzieli, że pewne wartości podstawowe są ponadgrupowe, są własnością wszystkich ludzi – dzielił się wnioskami z debaty kardynał.
Zdaniem kard. Nycza, „jeżeli będzie się rozmawiało tak jak w Polsce w latach 70. i 80., to będzie można się porozumieć. Natomiast jeżeli wartości podstawowe jak prawda, miłość, sprawiedliwość, wolność, godność człowieka zacznie się zawłaszczać, czyniąc z nich przedmiot rozmów grupowych zamiast powszechnych, wtedy zaczynają się problemy”.
Kościół musi pełnić swoje zadanie na tym przedpolu wartości ogólnoludzkich nie dopuszczając, żeby zostały zawłaszczone i podzielone przez kogokolwiek. Jeżeli Kościół zrezygnuje z tej ‘posługi jednania’, nie tylko nie spełni swojego powołania i będzie wielkim przegranym, ale przede wszystkim nie będzie wierny Temu, który go posłał, aby świat pojednać z Bogiem, jak też ludzi pojednać między sobą – przypominał purpurat.
Czy Jan Chrzciciel z tym swoim jasnym, wyrazistym przepowiadaniem budowanym na wartościach, które nie dzielą a którym wszyscy powinni służyć, nie jest także wzorem dla nas ludzi XXI wieku? – pytał metropolita warszawski. Uczestnikom uroczystej liturgii życzył, by patron archikatedry prowadził ich „po drogach mądrej jedności, budowanej na wartościach podstawowych, niepodzielonych i niezawłaszczonych; wartościach, które nie są stanowione przez ludzi, ale przez ludzi odkrywane po to, by według nich żyć i im służyć”.
W uroczystość patrona archikatedry dziękowano za nowych księży wyświęconych w tym roku dla archidiecezji warszawskiej, modlono się także w intencji seminarzystów, którzy zakończyli rok formacyjny oraz w intencji powołań kapłańskich i zakonnych, także by - jak się wyraził kard. Nycz "nie zabrakło siostrzanych rąk do pracy w Kościele". Pamiętano także w modlitwie o nagrodzonych dziś medalem "Za zasługi dla archidiecezji warszawskiej" oraz o nowej ewangelizacji.