Powrót do wartości jest drogą wyjścia z obecnego kryzysu – stwierdzili uczestnicy zorganizowanego przez KAI briefingu nt. wyzwań dla światowej dyplomacji w ujęciu Benedykta XVI. Komentowano na nim papieskie przemówienie do członków korpusu dyplomatycznego przy Stolicy Apostolskiej.
Nuncjusz apostolski w Polsce abp Celestino Migliore wskazał, że Ojciec Święty jest „poruszony ruchem Oburzonych”, którzy protestują przeciwko temu, że wykorzystuje się politykę, gospodarkę i finanse dla interesów grupowych, a nie dla dobra wspólnego. Benedykt XVI mówi o kryzysie, ale nie ubolewa. „Nie mówi o powrocie do przeszłości”, lecz patrzy w przyszłość. Kładzie nacisk na wychowanie młodego pokolenia i chwali decyzje podjęte w różnych krajach dla umocnienia rodziny.
– Kryzys zaczyna się od kryzysu rodziny i wychowania – zgodził się europoseł Paweł Kowal. Tymczasem wśród polityków „istnieje wyraźny deficyt diagnozy kryzysu”, praktycznie mówi o tym tylko „przywódca Stolicy Apostolskiej”. Tymczasem bez ustalenia, jakie są realne przyczyny kryzysu, nie jest możliwe znalezienie sposobu wyjścia z niego. Według prezesa partii Polska Jest Najważniejsza jest nim powrót do wartości. Nie jest to utopia, gdyż odniesienie do wartości to odniesienie do konkretnych problemów, takich jak stosunek do pieniędzy i do pracy, to, czy minister finansów może wydawać pieniądze z budżetu państwa na koszt przyszłych pokoleń itp.
– Jeśli chrześcijański polityk źle gospodaruje, to mamy do czynienia z grzechem – stwierdził Kowal. Zauważył przy tym, że partnerów do dialogu o wartościach czy prawach człowieka można znaleźć nawet w tych formacjach politycznych, których byśmy o to nie podejrzewali.
Analizując papieskie przemówienie do dyplomatów europoseł wskazał, że Benedykt XVI buduje na historii, odwołując się do chrześcijańskich inspiracji w tworzeniu Unii Europejskiej czy niemieckiej konstytucji, ale wzywa do wytyczenia nowych dróg na przyszłość i zasad ładu międzynarodowego. Kładzie nacisk nie tylko na prawo do poszanowania osoby ludzkiej i do wyznawania religii, ale również przedstawia zdroworozsądkowe nauczanie o ekologii, co jest nowym elementem w stosunku do nauczania Jana Pawła II.
Kowal chwalił także obecność Stolicy Apostolskiej na arenie międzynarodowej, która przedstawia punkt widzenia „nie związany z kadencją wyborczą”. Dyplomacja watykańska jest - jego zdaniem - „prawdziwą służbą dyplomatyczną”, która choć niewielka liczebnie, jest „bardziej efektywna”. Ma ona sens nie ceremonialny, lecz przyczynia się do rozwiązania problemów. – Polityczny dialog prowadzony przez Stolicę Apostolską przynosi bardzo konkretne owoce – zaznaczył polski polityk.
Abp Migliore poinformował, że Stolica Apostolska utrzymuje stosunki dyplomatyczne ze 180 państwami i 7 organizacjami międzynarodowymi. Akredytowanych jest przy niej 130 ambasadorów, z których 87 rezyduje w Rzymie. Sama utrzymuje 115 nuncjatur, zaś w dyplomacji watykańskiej pracuje zaledwie 370-380 osób. – Jedna ambasada dużego państwa ma czasem dwa razy tyle personelu, co cała dyplomacja Stolicy Apostolskiej – powiedział nuncjusz apostolski w Polsce.
Oceniając stan stosunków Stolicy Apostolskiej z Polską podkreślił, że są bardzo dobre. Wyjaśnił przy tym, że chodzi w nich o dobrą współpracę Kościoła ze społeczeństwem, bo „rządy się zmieniają, a społeczeństwo zostaje”. Przyznał, że istnieją problemy, ale „problemy nie stanowią problemu, gdy trwa dialog”.