Najgorsza sytuacja wyznawców Chrystusa jest Korei Północnej, ale także w Afganistanie, Arabii Saudyjskiej i Iranie, w których nie mogą oni nadal bez ograniczeń wyznawać swojej wiary – wynika z zaprezentowanego dzisiaj w Bernie w Szwajcarii corocznego raportu "Weltverfolgungsindex 2012" międzynarodowego Dzieła Pomocy Prześladowanym Chrześcijanom „Open Doors” (Otwarte Drzwi). W pierwszej dziesiątce na czele krajów, gdzie chrześcijanie są najbardziej prześladowani znajduje się dziewięć państw z muzułmańską większością.
Według organizacji znacznie pogorszyła się sytuacja chrześcijan w Pakistanie po zamordowaniu w marcu ub.r. ministra ds. mniejszości religijnych Shahbaza Bhatti. „Sytuacja chrześcijan istotnie się pogorszyła tam gdzie wzrósł islamski ekstremizm“ – stwierdza organizacja.
W raporcie Open Doors nie kryje rozczarowania następstwami "arabskiej wiosny“ dla religijnych mniejszości w zrewoltowanych krajach Afryki Północnej i Bliskiego Wschodu. „Zamiast wiosny powinno się mówić o `arabskiej zimie` patrząc szczególnie na sytuację chrześcijan w Egipcie” – stwierdza.
Organizacja równie negatywnie ocenia sytuację chrześcijan w Sudanie, gdzie po podziale państwa w minionym roku na Sudan Południowy i Republikę Sudanu, prezydent tego drugiego dąży do utworzenia pierwszego islamskiego państwa w Afryce, w którym będzie obowiązywało prawo szariatu.
Kolejnym krajem na Czarnym Lądzie, w którym chrześcijanie są prześladowani jest Nigeria. Co raz dochodzi tam do „najgorszych okrucieństw“ z wieloma ofiarami śmiertelnymi. W ostatnim roku zginęło tam z powodu swojej wiary ponad 300 chrześcijan. Ostatnio ich sytuację bardzo zaostrzyła działalność ekstremistycznej sekty islamskiej "Boko Haram", która stała za zamachami przeciw chrześcijanom i kościołom podczas Bożego Narodzenia. W ich wyniku zginęło lub zaginęło ponad 200 osób. Ponadto sekta wydała chrześcijanom ultimatum na opuszczenie zdominowanej przez muzułmanów północnej Nigerii.
Z wielką troską organizacja pisze o sytuacji chrześcijan w Korei Północnej i Chinach. W Korei po śmierci dyktatorów Kim Ir Sena i jego syna - Kim Dzong Ila kult "Umiłowanego Wodza" i "Wiecznego Prezydenta" przyjął postać pseudoreligii a każdy wyznający inną wiarę jest prześladowany. Większość z ok. 400 tys. chrześcijan żyje w podziemiu a ok. 70 tys. przebywa w więzieniach i obozach pracy.
Jak zaznacza "Open Doors" podobnie jak w latach ubiegłych liczbowo najwięcej chrześcijan jest prześladowanych w Chinach. Nadal ok. 80 mln wyznawców Chrystusa nie może w Państwie Środka praktykować swej wiary w sposób wolny.